Wczorajszy wieczór miałam spędzić w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Jednak moje małe skute lodem autko odmówiło współpracy i wylądowałam w Teatrze... ale Śląskim w Katowicach. W związku z tym zamiast wrócić do domu po północy wróciłam po 20.00. Pozostał więc czas na stworzenie czegoś wyjątkowego dla pięćdziesięciolatki - miłośniczki motorów :)
Nieskromnie, ale czuję, że jest coraz lepiej :)
no, Kobietko! nie nadążam z oglądaniem, kilka dni mnie nie było, a tu taki wysyp nowości i w dodatku jakich fajnych! Zastanów się, czy nie brać udziału w wyzwaniach - oglądalność Ci wzrośnie, zauważą Cie inni i potem już z górki - poznasz nowe miejsca, nowych ludzi i vive versa. Pozdrawiam z TG :)
OdpowiedzUsuńświetna karteczka:) super kolorystyka:) do tego odpałowa grafika:)
OdpowiedzUsuńświetna karteczka:) bardzo ładna grafika wszystko jest tak bardzo pienie skomponowane:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, serdecznie dziękuję za ciepłe słowa :) To dla mnie ważne...
OdpowiedzUsuńJoolaa, co do wyzwań to...może kiedyś... Póki co chyba te kartki nie mają co stawać w szranki z pracami doświadczonych scraperek... Poczekam jeszcze troszkę, nabiorę pewności i ruszę do boju :)